sobota, 19 kwietnia 2014

Stwórz zespół dla zabawy, a potem odnieś prawdziwy sukces

Zrobiło się już wiosennie i iście świątecznie. A ja zamiast malować pisanki i piec mazurki buszuję w odmętach internetu i szukam muzycznych inspiracji. To dziwne, że ostatnimi czasy brakuje mi już czegoś, nowego na swojej playliście, ale... Nie ma się czego obawiać. Rude zawsze znajdzie coś interesującego, czym się może z innymi podzielić.
Ostrzegam- będzie prawie że wulgarnie. Wszystko za sprawą KAKKMADDAFAKKA, którzy swoją muzyką roztapiają norweski śnieg. 
Ich historia sięga 2004 roku, kiedy bracia Axel i Pål, wraz z kolegami założyli zespół o tej wdzięcznej nazwie. Wszystko pięknie, cacy, a chłopcy zebrali się tylko po to, by zagrać jeden występ w młodzieżowym domu kultury. Ich energetyczny miks spodobał się publiczności w stu procentach i nie było już mowy o tym, by KAKKMADDAFAKKA odeszło w zapomnienie. Panowie wydali swoją pierwszą EP zatytułowaną "Already your favourite EP' w 2006 roku. Ich pierwszy longplay "Down to Earth" (2007) przyniósł im rozgłos w rodzimej Norwegii, pomimo wielu zarzutów i słów krytyki. 
Panowie wystąpili na wielu międzynarodowych festiwalach, a w 2008 roku zostali nominowani do MTV Europe Music Awards w kategorii "Najlepszy norweski zespół"
Ale..
Ich kariera nabrała jeszcze większego rozpędu, kiedy w 2011 roku pojawiła się ich druga płyta "Hest", produkowana pod skrzydłami samego Erlenda Øye, który jest też odpowiedzialny za ostatni,jeszcze ciepły album grupy zatytułowany "Six months is a long time".
Ich energetyczną muzykę można od razu pokochać, albo znienawidzić. I to chyba jest przepis na sukces- Wywoływać w ludziach tak skrajne emocje. 
Jeśli ktoś tych Panów nie zna, to ja polecam. I biorę za to na siebie pełną odpowiedzialność.

Jako, że Wielkanoc już w pełni i pewnie jesteście zmęczeni trzepaniem dywanów i myciem okien dorzucę Wam coś od KAKKMADDAFAKKA. Z przesłaniem, żebyście już nie byli tacy zmęczeni i żeby wasze nóżki tupały w rytm muzyki.



Najedzcie się, bardzo. Wszak najedzony człowiek, to szczęśliwy człowiek!


3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie, nóżka sama chodzi w rytm muzyki :) Nie znałam wcześniej tego zespołu, także dzięki wielkie za polecenie ;)
    Serdecznie pozdrawiam i zapraszam w swoje skromne progi.
    http://takamojaparanoja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ahh dziękuje i polecam się na przyszłość! :) Serdeczne dzięki za odwiedziny, mam nadzieję, że zabawisz tu dłużej!

      Usuń